Volante | Moja kuracja kolagenem

Zdrowie, zdrowie i jeszcze raz zdrowie! To one powinno być dla nas priorytetem, to właśnie o nie powinniśmy dbać w szczególności. Stosujemy kremy, sera, odżywki, maski i inne cuda, lecz często zapominamy że powinniśmy zadbać o siebie również od wewnątrz. Przyznam, że i ja jakoś ostatnio zapomniałam o swoim zdrowiu. W natłoku codziennych obowiązków, często odkładamy na bok to, co powinno być NAJWAŻNIEJSZE! Postanowiłam to zmienić! Jakoś tak jest, że na wiosnę człowiek wytycza sobie nowe cele, postanowienia itd. To podobnie jak z naszymi decyzjami na Nowy Rok, część z nas ambitnie trzyma się planu, ale niestety większość gdzieś się "gubi" po drodze ;) 

Kolagen do picia miałam już okazję "spożywać". Pamiętam ten smak który został mi w ustach do dziś ;p Może nie powinnam pisać tego na samym początku ale to nie jest "coś pysznego" do picia. Doskonale to wiedziałam ale mimo wszystko skusiłam się na ten produkt. Dlaczego? Bo efekty picia kolagenu są naprawdę świetne! Miałam okazję się o tym przekonać. Dodam jeszcze jedno! Początki zawsze są najgorsze...potem można się przyzwyczaić to smaku....jakiegoś kwaśnego leku?   

Kolegen jest niezwykle ważny w naszym organizmie. To składnik skóry, kości, stawów oraz narządów wewnętrznych. Odpowiada za jędrność, sprężystość oraz ciągłą odnowę komórek. Poprzez niedobór kolagenu możemy odczuwać takie dolegliwości jak np. bóle mięśni i stawów.   Po 25 roku życia organizm produkuje znacznie mniej kolagenu, jest to proces zupełnie naturalny i właśnie wtedy zaczynają pojawiać się zmarszczki, suchość skóry czy matowienie paznokci. Warto zatem, dostarczyć go organizmowi w inny sposób, prawda?

O marce Volante słyszałam wiele przy okazji ich produktu DETOX. To świetna dla naszego organizmu dawka witaminy C, która pozytywnie wpływa na naszą skórę, włosy i paznokcie. Od niedawna pojawiła się nowość tej marki, którą oczywiście musiałam mieć. Na kurację COLLAGEN składa się 21 saszetek. W każdej z nich znajdziemy 10 ml płynu, który należy pić codziennie na czczo. Zatem mam za sobą trzytygodniową, wzmacniającą kurację. Oczywiście z tym piciem rano wychodziło różnie....jeśli już zapomniałam zażyć produkt, to po prostu robiłam to w ciągu dnia. Nie wiem jaki wpływ ma picie produktu na czczo, starałam się naprawdę ale z różnym skutkiem ;) Tak jak pisałam wcześniej, nie jest to nic dobrego ale można się przyzwyczaić. Po kilku dniach raczej nie zwracałam na ten aspekt uwagi :) Jeżeli jednak będziecie mieć z tym problem, możecie wlać go do szklanki wody.

Kolagen spożywany doustnie, jest szybciej wchłaniany przez układ pokarmowy, a także przez organizm. Dlatego jest tak doceniany przez wielu specjalistów. Pity regularnie kolagen poprawia kondycję skóry, odmładza komórki i uzupełnia niedobory. Ja czuje się zdecydowanie zdrowsza i lepiej wstaje mi się rano z łóżka ;) Zauważyłam w sobie więcej siły i energii. 

Jedynym minusem jaki znalazłam, może być oczywiście cena zestawu. Za 21 saszetek zapłacimy 349,00 zł, więc nie mało. Ale, jak to się mówi, na zdrowiu nie ma co oszczędzać, dlatego uważam że zdecydowanie warto zainwestować w taką kurację!

do kupienia tutaj - klik 

A jak Wy dbacie o siebie od wewnątrz? :)

pozdrawiam,

Joanna