czwartek, 30 maja 2019

Co czytałam w maju?

Jako że maj dobiega już końca, z przyjemnością pokazuję Wam dziś dwie książkowe propozycje, które musicie przeczytać! :) Dwie skrajnie różne ale takie, które czyta się jednym tchem. 

Współlokatorzy - Beth O'Leary
"Trzeba przyznać, że desperacja czyni nas znacznie bardziej tolerancyjnymi"

Głównymi bohaterami książki są Tiffy i LeonaPara nigdy się nie spotkała ,a  mimo to...dzieli ze sobą jedno łóżko....wiem, dziwne ;p Już tłumaczę o co chodzi. Tiffy po zakończonym, ciężkim związku szuka mieszkania w rozsądnej cenie.  Znajduje ogłoszenie Leona, który potrzebuje pieniędzy na gwałt i tak to się właśnie zaczyna...dwa zupełnie inne charaktery, zaczynają mieszkać pod jednym dachem. Współlokatorzy muszą się jakoś komunikować, więc korzystają z samoprzylepnych karteczek. Czy może wyniknąć z tego coś więcej? Czy jest szansa że narodzi się uczucie? 

Historia ukazana jest z dwóch stron, z perspektywy Tiffany oraz Leona. Stopniowo poznajemy nie tylko naszych głównych bohaterów, ale też ich rodziny, przyjaciół i osobiste problemy. Pomimo lekkiej narracji powieści, życie naszej dwójki nie jest pozbawione kłopotów, z którymi, wspierając się wzajemnie, starają się uporać.
Książka dowcipna, napisana prostym językiem. Bardzo przyjemna w odbiorze. Początek może wydawać się trochę monotonny, jednak z każdą stroną akcja się rozkręca i wciąga coraz bardziej. Niesie za sobą dużo pozytywnych emocji i uczuć. Tutaj znów sprawdza się moje ulubione zdanie, iż "siła tkwi w prostocie". Prosa historia, jednakże ciepła i urzekająca. 


                                    Światła wojny - Michael Ondaatje
                                              „Przeszłość ma być nie odtwarzana, ale ponownie doświadczana”


Tutaj cofamy się do roku 1945. Londyn odbudowuje się po wojnie. Rodzice czternastoletniego Nathaniela oraz siostry, Rachel, wyjeżdżają do Singapuru i pozostawiają rodzeństwo pod opieką tajemniczego mężczyzny, którego ci nazywają Ćmą. Rachel i Nathaniel podejrzewają, że jest on kryminalistą, a każdy dzień utwierdza ich w tym przekonaniu – zwłaszcza kiedy zaczynają poznawać jego ekscentrycznych przyjaciół… Każda z galerii postaci, z którymi zapozna ich Ćma, zdaje się wiedzieć, jak najlepiej ochronić Nathaniela i Rachel – i jak najlepiej ich wychować, czasem w zupełnie niezwyczajny sposób.

Dziesiątki lat później Nathaniel zaczyna odkrywać wszystko, czego nie wiedział lub nie rozumiał w latach po wojnie. Ta właśnie podróż – przez rzeczywistość, wspomnienia i imaginacje – jest opisana w tej wspaniałej powieści Michaela Ondaatjego.

Ostatnio polubiłam książki z historycznym tłem. Kryminałów przeczytałam już tak wiele. że czas na odskocznie. " Światła wojny" przeniosły mnie w zupełnie inny świat.  Książka pełna tajemnicy, niedopowiedzeń i nie wyjaśnionych zdarzeń. Możemy zobaczyć w niej, jak świat jest postrzegany przez dziecko, a także jak widzi go ta sama osoba po latach. Świetna książka, skłaniająca do przemyśleń i refleksji. Polecam Wam z czystym sumieniem. 


pozdrawiam,
Joanna 

16 komentarzy:

  1. Bardzo lubię książki w tym stylu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sięgnęłabym po tą pierwszą książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jak narazie mam przerwę z czytaniem :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Żadnej z tych książek nie miałam jeszcze okazji czytać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi kryminały nigdy się nie znudzą :))

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja niestety w maju zbyt mało czytałam..

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasami lubię sięgnąć po tego typu książki. Co prawda mam cały stos książek do przeczytania, ale będę miała tę w pamięci.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam Współlokatorów i bardzo podobała mi się ta książka właśnie z uwagi na te dwie perspektywy (Tiffi i Leona). Poza tym rozdziały były krótkie, co też było fajne, ponieważ w ciągu dnia mogłam sobie pozwolić między jedną a drugą czynnością na przeczytanie jednego czy dwóch :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tych książek jeszcze nie znam :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Współlokatorzy mnie kusza... I podobało mi się stanowisko na targach książki promujące ten tytuł 😎

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja tez ostatnio sięgam albo po takie inne historie albo po historyczne.

    OdpowiedzUsuń
  12. Światła wojny to propozycja, która zdecydowanie znajdzie się na mojej liście czytelniczej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Współlokatorów chętnie bym poczytała. Zaintrygowała mnie ta historia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam jeszcze okazji czytać tych książek,ale musze je sprawdzić :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pierwsza propozycja bardzo mnie zaciekawiła, może i kiedyś na nią trafię.

    OdpowiedzUsuń
  16. Myślę że "współlokatorzy" to książka dla mnie ❤️

    OdpowiedzUsuń

"W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować." Wchodząc na mojego bloga akceptujesz te zasady oraz Politykę Prywatności Google.