Dziś przychodzę do Was z produktami do włosów marki Delia z serii CAMELEO!
Jak pisałam wcześniej, moje włosy nie są w dobrej kondycji. Zniszczyło je ciągłe farbowanie, prostowanie, suszenie. Dbam o nie jak tylko mogę, nie farbowałam ich od grudnia aby trochę odżyły. Używam szamponów i odżywek przeciw wypadaniu. Stosuje regularnie maski robiąc z nich kompres na włosy. Od dwóch miesięcy zażywam tabletki Biotebal.
Zdaję sobie również sprawę, iż nadmiar stosowanych kosmetyków może je osłabić ale spokojnie, wszystko robiłam z głową ;)
Gdy dotarła do mnie przesyłka od marki Delia (www.delia.pl) - z przyjemnością przetestowałam ich kosmetyki do pielęgnacji włosów suchych i łamliwych.
Jak sprawdziły się u mnie? Już Wam mówię! :)
1. KERATYNOWY SZAMPON BEZ SOLI
Przeznaczony jest do włosów bardzo zniszczonych, szorstkich i bez połysku (tak jak cała seria), jak również obciążonych, takimi zabiegami jak suszenie, prostowanie itd.
Szampon zamknięty jest w butelce o pojemności 250 ml. Posiada pompkę, dzięki czemu jest wygodny w aplikacji. Pachnie bardzo przyjemnie, delikatnie. Ma gęstą konsystencję żelu. Jak pisze producent - nie zawiera parabenów, soli oraz sztucznych barwników (coraz więcej form kosmetycznych stawia na naturalne składniki - SUPER! :)). Lekko się pieni, co również oznacza że nie zawiera dużej dawki chemii.
Szampon delikatnie myje, jego plusem jest to że nie skleja włosów. Natomiast nie zauważyłam innych istotnych zmian na włosach po zastosowaniu TYLKO I WYŁĄCZNIE szamponu. Producent pisze o nawilżeniu, wygładzeniu oraz efektu "blasku". Myślę że taki efekt można osiągnąć po regularnym stosowaniu całej serii - po użyciu samego szamponu nie zauważyłam takich rezultatów. Zaraz po jego użyciu stosowałam odżywkę oraz maskę.
Cena: ok. 12,00 zł
2. KERATYNOWA ODŻYWKA BEZ SOLI
Opakowanie w formie tubki zawiera 200 ml produktu. Jest w kolorze mleka i ma dość gęsta konsystencję. Odżywkę używałam po każdym myciu. Należy nanieść ją na wilgotne włosy, wmasować, a potem dokładnie spłukać. Nigdy nie aplikuje odżywek ani masek przy nasadzie głowy, mam potem wrażenie że włosy wyglądają na przetłuszczone. Staram się też nie nakładać jej za dużo - dosłownie odrobinę (ilość wielkości orzecha laskowego).
Odżywka sprawia że włosy stają się bardziej wygładzone oraz są zdecydowanie bardziej miękkie w dotyku niż po użyciu samego szamponu. Nie widzę efektu "nadania blasku" jak opisuje producent. Natomiast efekt który pozostawia na włosach jest dla mnie zadowalający.
Cena: 11,50 zł
3. KERATYNOWA MASKA BEZ SOLI
Pojemność maski to 200 ml. Pachnie podobnie jak szampon (zapach bardzo przypadł mi do gustu). Maski nie stosowałam po każdym myciu ale wtedy gdy miałam więcej czasu, robiłam z niej półgodzinny kompres. Aplikowałam ją na włosy i zawijałam w ręcznik. Przyznam że efekt po takim zabiegu był rewelacyjny! :) Włosy baaardzo delikatne, miękkie a rozczesywanie ich nie było dla mnie żadnym problemem. Daję 10 punktów na 10! To naprawdę dobry produkt za niską cenę.
Cena: ok. 15,00 zł
4. JEDWAB DO WŁOSÓW
Pojemność: 55 ml. Posiada wygodny aplikator z pompką. produkt należy nanieść tylko na końcówki włosów - nie spłukiwać. Jest bardzo wydajny, szczególnie przy moich cieniutkich włosach, gdzie używałam go tylko odrobinę. No właśnie - używałam. Dla moich włosów jest za ciężki. Powoduje że końcówki wyglądają na tłuste. Potem ciężko je ułożyć, o prostowaniu nie wspominając. Uważam, że na włosach grubych sprawdzi się zdecydowanie lepiej - na kosmetycznych forach zbiera naprawdę świetne recenzje.
Cena: ok 18,00 zł.
5. PŁYNNA KAREATYNA
W butelce z pompką o pojemności 150 ml znajdziemy dobry produkt za dobrą cenę. Keratynę stosowałam już na sam koniec pielęgnacji włosów i TYLKO na mokre włosy. Jak pisze producent, może być również stosowana na włosy suche. Ma bardzo delikatny, ładny zapach. Gdy nie miałam dość czasu na użycie maski - to własnie keratyna powodowała efekt wygładzenia. Zachowuje się jak mgiełka, nie obciąża włosów. Ma chronić również przed wysoką temperaturą, dlatego wierzę ogromnie że używanie przeze mnie suszarki i prostownicy nie będzie już taką tragedią ;)
Cena: ok. 14,00 zł
Zbierając wszystko w jedną całość - powyższe produkty uważam za warte uwagi. Spełniają swoją rolę i dają nadzieję, że przy dłuższym i regularnym stosowaniu moje włosy będą znów w dobrej kondycji. Również ich cena jest ogromnym atutem i nie zrujnuje naszego portfela.
JESTEM NA TAK :)
Wszystkie kosmetyki znajdziecie w oficjalnym sklepie internetowym marki:
Czy lubicie produkty marki Delia?
Czy używałyście już któregoś z powyższych?
Dajcie znać!
Do następnego! :)
IG ORAZ SNAP: joanna_majj
Testuję obecnie te kosmetyki i pierwsze wrażenie jest bardzo dobre :)
OdpowiedzUsuńKosmetyki pierwsza klasa. Dzień Kobiet tuż tuż, to pasuję kupić coś z tego zestawu mojej partnerce :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków. Szczerze mówiąc nie wiedziałam, że marka Delia działa także w obszarze włosów :)
OdpowiedzUsuńW sam raz coś do moich sianowatych kłakow! Super!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki do włosów! Sama chętnie sięgnęłabym po całą tę serię :) Jestem ciekawa czy moje włosy by się z nią polubiły ;p
OdpowiedzUsuńIdealna seria dla mnie, moje włosy również są bardzo zniszczone! I ceny bardzo przyjemne, super! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
Może sobie coś sprawię. Podobają mi się.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna recenzja! Zaczęciłaś mnie do wypróbowania maski, a kto wie - może i całej serii :-) !
OdpowiedzUsuńmusze sie zabrac za te serie:P
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji stosować tych produktów ale maska bardzo mnie zaciekawiła i mogłaby być dobrą alternatywą dla suchych i zniszczonych włosów
OdpowiedzUsuńfajnie, że maska taka dobra :)
OdpowiedzUsuńJedwab jak dla mnie jest genialny! Niestety, z większością tych produktów nie miałam jeszcze do czynienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alternatywnie.
Często widziałam te produkty i zastanawiałam się nad ich kupnem :) cenowo są przystępne ale nie wiedziałam jak z efektem, teraz może wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńŚwietne kosmetyki, też je kiedyś testowałam. :)
OdpowiedzUsuńhttps://fasionsstyle.blogspot.com/
nigdy nie miałam z nimi do czynienia :)
OdpowiedzUsuńCoraz częściej czytam o tych produktach na blogach, ale jakoś mnie do siebie nie przekonują :)
OdpowiedzUsuń