Dzisiejszy post piszę do Was leżąc pod kocem z filiżanką herbaty. Jest południe, Igorek śpi, telewizor cicho gra w tle, a ja...piszę. Przez otwarte okna dochodzi mnie zapach wiosennego deszczu i skoszonej trawy....wiecie o co chodzi? To taki moment idealny :) Tak, czuję że się starzeję. Ale w takim dobrym znaczeniu tego słowa. Kiedyś "idealnym wieczorem" nazywałam ten, spędzony gdzieś na dyskotece, w tłumie ludzi, rozśpiewana i roztańczona. Dziś zdecydowanie bardziej doceniam ciepły, domowy kąt.
A teraz do brzegu, gdyż jak zwykle zaczęłam nie na temat. Nie będę się tu przecież rozwodzić nad moim wiekiem i zmianą priorytetów ;)
Dziś mam dla Was kolejny post kosmetyczny. A jakże!
Porozmawiamy dziś o marce trochę jakby zapomnianej, która zeszła na dalszy plan przez te wszystkie Anastasie Beverly Hills, Hudy, Morphe i inne takie. Oczywiście żadnych kosmetyków z wymienionych marek nie posiadam, gdyż stan mojego konta zbyt często odciąga mnie od szaleństw tego typu. Posiadam jednak produkty marki Golden Rose i o niej właśnie chciałabym Wam przypomnieć. Sama natknęłam się na nią przeglądając ostatnio Strefę Urody Allegro i uśmiechnęłam się do siebie. Bo która z Was nie ma w swojej kosmetyczce matowej pomadki Longstay Liqid Matte tej marki? Ja mam kilka i uważam że to jedne z lepszych produktów w swojej kategorii cenowej. Widzicie, że testuje wiele produktów i czasem chce mi się płakać, gdy pomadka za 70 zł ściera się z ust, w czasie pół godziny od aplikacji. Zawód o którym mówić nie chcę i nie będę (krytykę zostawiam "mądrzejszym" od siebie). Oczywiście cały czas poluję na kolor 08 (cudowna fuksja), jednakże znalezienie go graniczy z cudem! Na stronie marki jest ciągle niedostępny...
Warte uwagi są także pomadki Velvet Mate Lipstick. Są tańsze niż pomadki w płynie, jednak ich trwałość nie jest już tak świetna, jak w przypadku Longstay. Mimo wszystko, za cenę ok. 10 zł, możemy cieszyć się na ustach ładnym, matowym efektem. Jestem posiadaczką kilku kolorów i używam ich z reguły do pracy czy na co dzień, mając na uwadze kilka poprawek w ciągu dnia.
Był taki czas, że paznokcie żelowe czy hybrydowe (czy jakieś tam jeszcze), nie były popularne (szok! ;)), a sławą cieszyły się najzwyklejsze lakiery do paznokci. Wtedy też sięgałam po lakiery Golden Rose. Po pierwsze bardzo dobrze kryją, już pierwsza warstwa pokrywa płytkę, po drugie, lakier trzyma się przez dobre kilka dni i nie odpryskuje po pierwszym myciu naczyń. Tylko tyle i aż tyle, bo co więcej od lakieru oczekiwać. Za cenę ok. 5 zł dostajecie naprawdę fajny produkt. To tak dla tych wszystkich Pań, które stawiają na naturalne pazurki ;)
Na koniec podkład, który był moim pierwszym, gdy zaczęłam w ogóle się malować. Uważałam wtedy że jest on doskonały w każdym calu (to nic że był za ciemny dla mojej buzi, wtedy "opalona twarz" była bardzo na topie ;p). Wcześniej używałam tylko kremów BB, więc podkład był dla mnie zupełną nowinką. Teraz wiem, że Total Cover ma lekką formułę, a krycie jest delikatne. Nie uważam tego za wadę, jednakże za cenę ok 30 zł możemy mieć produkty lepiej kryjące. Ten podkład polecam zdecydowanie na co dzień. Nie podoba mi się także informacja, że jest to produkt 2 w 1, podkład wraz z korektorem....no nie, tak to nie działa ;)
Lubię Golden Rose i mam do marki....sentyment? :) Przyznam że sama gdzieś o niej zapomniałam, a przytłoczyły mnie te wszystkie napływające z zagranicy nowości. Jestem bardzo ciekawa, czy kosmetyki tek marki goszczą w Waszych kosmetyczkach. Dajcie znać w komentarzu!
pozdrawiam,
Joanna
Te pomadki matowe są rewelacyjne :) lubię tą markę
OdpowiedzUsuńGR ma rewelacyjne matowe szminki. Lubię te w płynie i tradycyjne, wysuwane.
OdpowiedzUsuńAktualnie z GR mam tylko puder do brwi:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie piękne, pastelowe kolory :)
OdpowiedzUsuńA ja jeszcze tej marki nie znam, ale widzę, że muszę to zmienić
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam te płynne pomadki ❤️ to moje ulubione 😺😘
OdpowiedzUsuńMam chyba dwie labo trzy pomadki z Golden Rose :) Są świetne :)
OdpowiedzUsuńPomadki Velvet Matte uwielbiam! Jedne z tych po które najczęściej sięgam.
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, że ich matowe pomadki to jest największy hit na rynku! :)
OdpowiedzUsuńMam ten podkład z Golden Rose i kilka szminek bardzo lubię tą markę :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem jakim cudem ale choć ta marka jest tak popularna jeszcze nic z niej nie miałam.
OdpowiedzUsuńTe pomadki gr w płynie są boskie też mam i kocham je :)
OdpowiedzUsuńKocham ich płynne pomadki, są świetne :-)
OdpowiedzUsuńGolden Rose to jedna z moich ulubionych firmy jeżeli chodzi o kosmetyki do makijażu :)
OdpowiedzUsuńJa sobie chwalę marke Golden Rose, szczególnie matowe pomadki.
OdpowiedzUsuńO pomadkach i podkładzie słyszałam juz wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuń