Myślę, że produkty od Body Boom "śmignęły" Wam już nie raz na instagramowej tablicy. Nic dziwnego, bo w peelingach tej marki można zakochać się od razu. Nie chce słodzić na dzień dobry ale z tak cudownym zapachem nie spotkałam się już dawno. Body Boom stawia także na piękne opakowania i CO NAJWAŻNIEJSZE naturalne składy. Kawa robusta, brązowy cukier, olejek makadamia czy sól himalajska - to tylko niektóre składniki zawarte w peelingach tej marki. Wybór jest niezwykle szeroki, jednak wszystkie łączy jedno - mają sprawić że nasza skóra będzie gładka, nawilżona i bardziej sexi! ;)
Klika dni temu zdecydowałam się na nowość tej marki, a mianowicie peeling kawowy Canabis Oil, który zawiera w sobie szereg składników naturalnych. Jego najważniejszym jak dla mnie zastosowaniem, jest redukcja cellulitu, z którym niestety się borykam. Oczywiście potrzebny jest tu czas i konsekwencja stosowania!
Peeling zamknięty jest w papierowej, strunowej torebce o pojemności 200 g. Zapach powala na kolana! To połączenie kawy oraz olejków, które koją zmysły działają odprężająco. Do tego witamina E, wpływająca na elastyczność i jędrność skóry.
Produkt należy wmasować w skórę ud, a następnie pozostawić na ok 3-5 minut. Nie należy się spieszyć, jeżeli chcecie widzieć efekty. Spokojnie! ;) Zrelaksuj się pod tym prysznicem ;p Peeling po tym czasie należy spłukać wodą. Po pierwszym zastosowaniu skóra jest gładka i miękka w dotyku. Produkt nie kaleczy i nie podrażnia skóry. Oczywiście mam głęboką nadzieję, że przy systematycznym stosowaniu pozbędę się i cellulitu! Pierwsze wrażenie jest natomiast rewelacyjne i z przyjemnością stosuję peeling dalej! No i tej zapach....ach.... <3
A teraz mam dla Was ważną informację! Do 5 maja peeling jest w przedsprzedaży, a do zamówienia otrzymasz świetną torbę Kiss Kiss gratis! Idealna na zakupy czy spacer!
Peeling możecie kupić tutaj - klik
POLECAM!!! :)
Swego czasu non stop używałam peelingów Body Boom:) Tej wersji jeszcze nie miałam. Widzę, że się rozwijają :)
OdpowiedzUsuńTo zupełna nowość tej marki :)
UsuńNaturalny sklad jest na wage zlota :)
OdpowiedzUsuńPrzyglądam się od jakiegoś czasu już tej marce i chyba w końcu skuszę się na coś z ich asortymentu :) a peelingi kawowe UWIELBIAM :)
OdpowiedzUsuńWow, pierwszy raz widzę tę wersję, w końcu to nowość :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie bardzo ten peeling.
OdpowiedzUsuńMam ten peeling i uwielbiam. W ogóle jestem Wielka fanka peelingów :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi kawowe. One naprawdę działają :)
OdpowiedzUsuńBardzo przypadły mi do gustu peelingi tej marki :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego peelingu. Chętnie go wypróbuję.
OdpowiedzUsuńKocham peelingi tej marki :) A ten wydaje się być naprawdę świetny - z ciekawości zamówię :)
OdpowiedzUsuńOoo nie wiedziałam, że będzie nowy peeling. Fajnie się prezentuje i ciekawe jak pachnie.
OdpowiedzUsuńLubię peelingi tej marki. Ten też muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńCiągle gdzieś widzę produkty tej marki .. a jeszcze nie używałam! Kocham peelingi i kawę. To doskonałe polpołącze 😁
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi od body boom. Jak na razie miałam tylko truskawkowy i cynamonowy. Ten wariant jest kolejny w kolejce do testowania :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi kawowe, ale tego jeszcze nie miałam 💕
OdpowiedzUsuńMam peeling kawowy z tym, że innej firmy i go uwielbiam ❤️ takie peelingi są super
OdpowiedzUsuńPeelingi kawowe to japo prostu kocham :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam peelingi tej marki, skóra po nich jest cudnie gładka.
OdpowiedzUsuńO tych peeling ach słyszałam juz legendy. Muszę w końcu sprawdzić je na sobie!
OdpowiedzUsuńMam jeden peeling tej marki w swoich kosmetycznych zbiorach, ale jeszcze czeka na swoją kolej :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ich peelingi! Są mocne:D
OdpowiedzUsuńLubię takie peelingi, ale od nich robi się mega bałagan w łazience :D
OdpowiedzUsuń