sobota, 29 czerwca 2019

Co czytałam w czerwcu?


Skoro był już "Jego banan", to dziś przychodzę do Was z tytułem "Jej wisienki" ;p Nie, nie tylko Was bawią te tytuły...przyznam, że są mocno...intrygujące? ;) Gdy zaczynałam czytać "banana", traktowałam ten tytuł bardziej w przenośni. Po przeczytaniu książki, wiem już doskonale, że te tytuły należy brać dosłownie...."Jej wisienki" tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziły. Kolejna, zabawna propozycja od Penelope Bloom. Komedia, z dawką pikanterii i romansu. Głównymi bohaterami książki jest dwudziesto pięcio letnia Hailey oraz milioner William. Hailey doskonale piecze ciasta i prowadzi piekarnię. Niestety, ciąży nad nią widmo eksmisji. Za sobą ma nieudany związek i co niezwykle istotne w tej książce...wciąż jest dziewicą! Muszę o tym napisać, gdyż bez tego moja recenzja nie miałaby najmniejszego sensu ;) Jej przyjaciele usilnie próbują zmienić ten stan, dlatego kolega Hailey rzuca jej wyzwanie, a mianowicie: ma zacząć flirtować z pierwszym mężczyzną, który dokona zakupu tarty wiśniowej w jej cukierni. Nie muszę chyba pisać, że przyniesie to ogrom zabawnych sytuacji? Tym bardziej, gdy w jej życiu pojawi się William właśnie (który jest, o zgrozo! Egoistą kleptomanem ;p). Czy tutaj może narodzić się miłość? Czy dojdzie do czegoś więcej? Nie zdradzę Wam nic więcej! Przeczytajcie sami. 
Czasem warto przeczytać coś lekkiego, zabawnego....tak na jeden, dwa wieczory. Czytasz, śmiejesz się i od razu poprawia Ci się humor. Polecam Wam! To zdecydowanie świetna propozycja na lato.  


Kolejny tytuł jaki chciałabym Wam dziś przedstawić, to książka Henrika Groena "Żyj i pozwól żyć". Arthur jest pięćdziesięcioletnim mężczyzną, pracującym jako sprzedawca środków czystości. Do czasu! Po wielu latach pracy zostaje zwolniony. Nie układa mu się z żoną, czuje że życie przeleciało mu przez palce. Co zatem z tym zrobić? Arthur postanawia upozorować własną śmierć i zacząć to życie od nowa. Czy Ty dałbyś radę porzucić wszystko co masz i zacząć w zupełnie innym miejscu? Książka również bardzo zabawna i skłaniająca do wielu przemyśleć. Posiadająca głębszy sens, mówiąca o problemach w małżeństwie i tych z codziennego życia. Myślę o niej i się uśmiecham :) Zakończenie zupełnie nieoczywiste i zaskakujące! 

Do następnego!

pozdrawiam,
Joanna  

9 komentarzy:

  1. Lubie poczytać takie książki luźne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyjemna i nie zobowiazujaca. Lubie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę przyznać ze obie książki mnie zainteresowały :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Druga pozycja mnie zainteresowała:)

    OdpowiedzUsuń
  5. już ten banan mnie interesował... także chyba na wakacje wezmę dwa tomy :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Banana przeczytałam :) Wisienki jeszcze czekają u mnie w kolejce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie teraz thriller. Chyba ten gatunek najbardziej lubię :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Niestety tych książek nie znam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jestem ciekawa czy książki Penelope by mnie rozbawiły!

    OdpowiedzUsuń

"W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których Google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres IP i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane Google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować." Wchodząc na mojego bloga akceptujesz te zasady oraz Politykę Prywatności Google.

Copyright © 2016 Oszczędnie.Modnie.Z klasą. , Blogger